poniedziałek, 27 lutego 2012

Wymianka czarno - biała. Część II

Dziś pokażę mój prezent dla Emilii.
Szczerze mówiąc to nawet nie myślałam, że aż taką radość sprawi mi jej radość z mojego prezentu! Gdy czytałam jej maila to aż mi się łezka w oku zakręciła! Strasznie się cieszę, że otrzymałam w parze właśnie JĄ! Ale czas na zdjęcia.


Oto całość mojego prezentu
(Zdjęcie pozwoliłam "podkraść" sobie z bloga Emilii - jej wyszło duuużoo lepiej!) 



Woreczek. To mój drugi wytwór na maszynie do szycia :)
(To zdjęcie również jest autorstwa Emilii)
 


 Zbliżenie na moją haftowaną dziewczynę.
(To zdjęcie i wszystkie poniżej to już moje fotki)



Przydasie: wstążeczki, tagi, tłoczona tekturka, napisy, guziczki, cekiny, własnoręcznie robione kwiatki, Pani Owca


Zbliżenie na Panią Owcę ;-) Zrobiłam ją sama, tzn. wzór znaleziony w internecie wydrukowałam na białym papierze wizytówkowym, wycięłam i posklejałam taśma dwustronną, ale taką jakby na gąbce.



Pani Sowa to mój pierwszy "wafelek" (pinkeep). Bardzo fajnie mi się go robiło!



 Literka "E" jak "Emilia". Niestety słabo widać, że kanwa jest metalizowana i delikatnie błyszczy. Pochodzi z moich zakupów, którymi nie tak dawno temu chwaliłam się na blogu.



I tu zbliżenie na nią
 


I na koniec słodkości, kawka i herbatka.
Kawka to "Paryż Nocą" - czarny
Herbatka to "Królewna Śnieżka" - biały
Jest u mnie w mieście taki bardzo fajny sklep z kawą i herbatą na wagę. Jak tylko zobaczyłam ich nazwy od razu mi się spodobały i akurat pasowały do wymianki. "Paryż Nocą" sama kiedyś piłam, a po "Królewnę Śnieżkę" wróciłam 2 dni temu dla siebie :) Jest pyszna :) Choć zakrawa to prawie na kanibalizm ;-) Bo przecież: Próbowałam Królewny Śnieżki i bardzo mi smakowała ;-)




sobota, 25 lutego 2012

Wymianka czarno - biała. Część I

Brałam udział w wymiance czarno - białej u Ani, której bardzo dziękuję za zorganizowanie takiej super zabawy! Moją parą była Emilia, która robi piękne rzeczy!
Dziś pokażę co od niej dostałam, a następnym razem to co ja podarowałam jej. Jak otworzyłam paczkę od Emilii to mnie zatkało! Same cuda mi podarowała! Nic jej nie pisałam, a ona chyba przeczytała mi w myślach (na odległość) co mi się marzy!
Ale przejdźmy do rzeczy. Oto jej prezent dla mnie.


Całość prezentu



Zbliżenie na super kalendarz! Jak napisałam Emili mam teraz pretekst, żeby kupić nową torebkę, która będzie do niego pasować ;-)




Pudełeczko z mulinami w pięknych kolorach i "czekoladnik".



Pudełeczko z masą wspaniałych przydasi! Których nie mam, a o których marzyłam! No i piękne kolczyki! Jutro zakładam je na egzamin :)



Trzy pudełka (które sama zrobiła) ze słodkościami, kwiatkami oraz masą tasiemek i koronek!
 


Mój Mąż i Emilii mają na pewno jedną wspólną cechę :) Bo to oni jako pierwsi rzucili się na słodyczce, które sobie wysłałyśmy ;-)


wtorek, 21 lutego 2012

Układam :) I TUSAL-owy słoiczek nr 2

Puzzle układam, ale coś kiepsko mi idzie niestety. . . Czasu brak!
Mam ułożoną "ramkę" i praktycznie nic więcej, bo tylko maleńki kawałek nieba.
Puzzle to 2 tysiące kawałków :D
Teraz wyglądają tak:




Tutaj pudełeczka z posegregowanymi kawałkami, np. w jednym drzewa, a w drugim śnieg.




A tak powinny wyglądać po zakończeniu:





A tutaj puzzle aż 3 tysiące kawałeczków, które ułożył mój Mąż :) Pochwalę się nim ;-) Bo zdolny jest.
Układał je jeszcze za czasów narzeczeństwa (czyli 3 lata temu) przez ok. półtora miesiąca gdy przyjeżdżał do mnie popołudniami.
Puzzle to: Bazylika Santa Maria della Salute w Wenecji.







30 minut później ;-)
Zapomniałam o moim Tusal-owym słoiczku! Bicie mi się należy!
Zobaczyłam, że dziewczyny na innych blogach pokazują swoje słoiczki i dopiero wtedy moją pamięć coś załapała. . . No cóż, skleroza nie boli!
A oto mój słoiczek, za który drugi raz należy mi się bicie, ponieważ haft na zakrętarkę jest zrobiony, ale leży i jakoś nie mogę się zabrać za ozdobienie tego mojego słoiczka.




Sporo w nim teraz czarnych niteczek, ponieważ brałam udział w wymiance czarno-białej u Ani.
No i dalej haftuję w tym kolorze, tym razem coś dla siebie i dla szwagierki. Mam nadzieję, że niedługo pokażę efekty.



czwartek, 16 lutego 2012

SAL na rzecz "Kołderek za jeden uśmiech"

Chciałam Was zaprosić na SAL na rzecz "Kołderek za jeden uśmiech" organizowany przez Chagę z bloga Pasje odnalezione. Zapraszam po wszystkie szczegóły na jej blog o TUTAJ. Ja oczywiście biorę udział. Termin wykonania jest dość długi, więc zapisujcie się ;-)




Ostatnio tworzę, ale na razie nie mogę tego pokazać, ponieważ nie chcę zepsuć niespodzianki mojej wymiankowej parze z wymianki czarno - białej u Ani, która dodam, że tworzy np. piękne kolczyki!
Dodatkowo jestem niestety w plecy z dwoma egzaminami :( I muszę się teraz uczyć na poprawki. . .


poniedziałek, 13 lutego 2012

Znów zaproszenie :)

Tym razem zostałam zaproszona do zabawy "Podaj dalej" - hity kosmetyczne przez Chagę z uwielbianego przeze mnie bloga Pasje odnalezione. W zabawie tej należy podać 5 kosmetyków bez, których nie wychodzisz z domu.
W takim razie od razu zaczynam :)

1.) Uwielbiam wszelkie kremy z ogórkiem :) A moja cera jeszcze bardziej je lubi ;-)
Obecnie korzystam z Kremu Dzień/Noc, Ogórek & Limonka z Bielendy.
Jest to krem matująco - normalizujący, ale sprawdził się dobrze pewnego lata nad morzem, gdy od porządnej opalenizny z twarzy zaczęła mi schodzić skóra :D Bardzo pomógł.




2.) Od dawna korzystam podkładu z firmy Soraya - make - up kryjący. Obecnie z ciepłego beżu.




3.) Tusz do rzęs oraz kredka do oczu. Obie rzeczy zawsze czarne.

a.) Całkiem niedawno kupiłam nowy tusz do rzęs, który poleciła mi Pani w sklepie i bardzo mi się spodobał. Szczoteczka ładnie pokrywa rzęsy i je rozczesuje. Jest to firma  Eveline Cosmetics i tusz o długiej nazwie ;-) Big Volume Lash Professional Mascara Waterproof.




b.) Kredka do oczu, którą uwielbiam i prawie zawsze wrzucam do torebki, gdy wychodzę z domu. Korzystam z dwustronnej (czarna i chyba granatowa) konturówki do oczu z Avonu. Nie znalazłam akurat zdjęcia mojej, tylko innej z tej serii (chyba ;-).



4.) Włosy. Moje włosy to prawie świętość. Zawsze przerażały mnie opowieści mojej mamy jak to za jej czasów w podstawówce chłopcy potrafili uciąć koleżance warkocz! Ja bym chyba zabiła za maleńki kosmyk :) Więc na punkcie kosmetyków do włosów mam lekkiego świra, szczególnie od kilku lat, czyli od kiedy farbuję włosy. Odżywka jest obowiązkowa :)

a.) Szampon i odżywka Gliss Kur Hair Repair dla włosów farbowanych.




b.) Od czasu do czasu korzystam z Maski rozświetlającej włosy z jedwabiem - firma Marion Kosmetyki.




c.) I prawie po każdym myciu włosów korzystam z Szamponu rewitalizującego kolor z Joanny.




5.) Perfumy. Zawsze muszę mieć jakieś w torebce.

a.) Incandessence z Avonu.




b.) Perfumy Halle Berry. Mąż jeszcze za czasów narzeczeństwa kupił mi je z okazji Dnia Kobiet. Pokochałam je od razu. Niestety są drogie. . .





c.) Pur Blanca Blush z Avonu.





Ufff. . . Koniec. Kurczę długi post wyszedł.
A teraz zasady zabawy:
- podać 5 kosmetyków bez których nie wychodzisz z domu,
- podać nazwy firm, można dodać zdjęcia,
- info kto Cię zaprosił do zabawy,
- zaprosić kolejne 5 blogów do zabawy

A do zabawy zapraszam, jeśli tylko macie ochotę:
 1.) Anję z bloga Anją - moje pasje
2.) Cecylię z bloga cecylia rodzina i dom 
3.) Paulinę z bloga mała sztuka
4.) Carse z bloga Carse i jej potworzenie
5.) Edytę z bloga Hafty Edyty

wtorek, 7 lutego 2012

Słoneczniki

Niedawno udało mi się popełnić słoiczek. Szwagierka zobaczyła jakiś czas temu u swojej koleżanki słoiki zdobione metodą decoupag'u. Gdy dowiedziała się, że próbuję swoich sił w tej zabawie poprosiła o taki słoik.

Nie jestem z tego mojego dzieła w pełni zadowolona. Tło wyszło zbyt ciemne i chyba jak na razie to moje jedyne zastrzeżenie co to tego słoiczka. 
Mam śliczną serwetkę z misiem i teraz chcialabym na większym słoiku zrobić dla niej (z tym właśnie wzorem) pojemnik na kaszkę dla córeczki.



poniedziałek, 6 lutego 2012

Zaproszenie do zabawy :)

Jest mi bardzo miło, ponieważ pewna osoba tworząca piękne rzeczy zaprosiła mnie do zabawy "Nasze ulubione seriale". Luno dziękuję Ci bardzo za zaproszenie! A was zapraszam do obejrzenia jej bloga! Ja już od dawno po cicho do niej zaglądam i podziwiam. Choć dopiero od niedawna komentuję.



No ale teraz czas na moje ulubione seriale. Namiętnie oglądałam wszelakie seriale za czasów liceum. Już nawet nie pamiętam jakie! Na pierwszym roku studiów mieszkałam poza domem z koleżanką i nie miałyśmy tam telewizora, ponieważ stwierdziłyśmy, że zamiast się uczyć to będziemy oglądać :) Wtedy właśnie odzwyczaiłam się od seriali. Teraz oglądam tylko te wybrane. I muszę przyznać, że mam dziwny gust, bo są często z różnej tematyki i "różnych światów" :)

Oto one:
1.) Ostatnio oglądam "Czystą krew".
Nie jakoś namiętnie, ponieważ potrafię ominąć odcinek i jakoś nie jest mi z tego powodu żal.

2.) O dłuższego czasu zerkam na serial "Chirurdzy".
Choć teraz może bardziej z sentymentu do mojej dawnej fascynacji tym serialem. Tutaj to nawet potrafię więcej niż jeden odcinek opuścić.

3.) Uwielbiam "Rodzinę Połanieckich".
Już od dawien dawna! I film "Marynia". Akurat teraz mam możliwość oglądania tego serialu na tvp seriale. Lubię powtórki.

4.) Kolejny serial, który uwielbiam to "Czterej pancerni i pies"
To moja nie gasnąca od lat miłość :)

I chyba to by było na tyle. Są jeszcze inne, które kiedyś oglądałam i lubiłam, ale nie jestem pewna czy teraz bym oglądała ich powtórki. Jest też jeszcze inna grupa, czyli takie seriale, które oglądam jeśli akurat na nie trafię kiedy jest włączony telewizor, ale nigdy nie pamiętam w jaki dzień, o której godzinie i na jakim kanale są wyświetlane :D Nie zwracam na to uwagi.

Na koniec do zabawy chciałam zaprosić:
1.) Edytę z bloga Hafty Edyty
2.) Ulę z bloga Szycie Uli
3.) Anję z bloga Anja - moje pasje
4.) Haftyśkę z bloga haftyśkowe robotki
5.) Doriss z bloga Wolne chwile

A zasady zabawy są takie: 
1. Opublikuj logo zabawy na swoim blogu.
2. Napisz kto Cie zaprosił do zabawy.
3. Zaproś co najmniej 5 osób prowadzących blog.
4. Wymień (i opisz) swoje ulubione seriale.


czwartek, 2 lutego 2012

Zakupy, czyli to co Smoczyce lubią najbardziej :)

W poniedziałek (30 I) dotarly do mnie moje zakupy w Hobby Studio. Postanowiłam kupić sobie wreszcie jakieś inne kanwy niż tylko te na których ciągle szyję, czyli białe! Radość oczywiście była wielka :D


Tutaj całość moich zakupów.



A teraz zbliżenia :)
Wyżej Aida 14 ct - biała opalizująca
Niżej Vintage Aida 14 ct - szara



Na tym zdjęciu
Powyżej Rustico Aida 14 ct - naturalna
Poniżej Aida 14 ct - ecru ze złotem



I ostatnia :)
Aida 14 ct - miodowy




Już mam pomysł na wykorzystanie białej opalizującej aidy i rustico :)